Pielgrzymując, musimy pamiętać o dbaniu o naszą planetę, o sprzątaniu po sobie śmieci, o troszczenie się o miejsca, w których się pojawimy.
1. Postarajmy się zużywać jak najmniej plastiku. Zamiast kupować kolejną wodę w plastikowej butelce, można zabrać taką wielokrotnego użytku, np. z filtrem, i uzupełniać na trasie. Oczywiście w granicach możliwości.
2. Papierki nie ważą dużo, dlatego zamiast zostawiać je w przydrożnych krzakach, donieś na miejsce postojowe i wrzuć do worka na śmieci.
3. Starajmy się też nie marnować jedzenia. Jeśli masz za dużo, podziel się z siostrą lub bratem. A czerstwy chleb, którego nie dałeś rady zjeść, oddaj do punktu, w którym odbierasz świeży podczas postoju.
4. Kolejna ważna kwestia - nasi gospodarze. Otwierają dla nas nie tylko domy i miejsca, ale także serca. Dlatego nie pozostawiajmy po sobie złego wrażenia. Gdy zawiedziemy ich zaufanie, za rok mogą nas już nie ugościć. Zostawiajmy u nich porządek i dobre wspomnienia.
5. Co do leśnej toalety. Wiemy, że nie zawsze jest toitoi lub jest ich za mało, żeby wszyscy zdążyli z niego skorzystać na postoju. Prosimy jednak, by rozważnie korzystać z tej opcji. O ile większość papierów się rozkłada, trzeba pamiętać, że np. podpaski już nie. Warto zatem wziąć ze sobą jakiś woreczek i wyrzucić śmieci do kosza, zamiast zostawiać je w lesie. To wciąż używanie plastiku, ale w słusznej sprawie. Nie da się od razu zaprzestać jego używania, ale możemy je ograniczyć.
6. Warto zabrać ze sobą torbę "szmaciankę" lub taką składaną wielokrotnego użytku, dostępną np. w drogerii . Nie waży dużo, nie zajmuje za wiele miejsca, a pomoże uniknąć sytuacji brania kolejnej plastikowej torby w sklepie.
7. Jednorazowy płaszcz przeciwdeszczowy, czyli ten zwykły z cienkiego tworzywa, który po jednym użyciu nadaje się do kosza, warto zamienić na wykonany z nieco trwalszego materiału. Wtedy zamiast wciąż kupować i wyrzucać następny, będziemy mieć jeden porządny.